O chrząszczu w trzcinie brzmiącym i skrzydłami chrzęszczącym (i nie tylko)

Ponoć język polski jest odbierany przez cudzoziemców jako bardzo „szeleszczący”. Trudno zaprzeczyć tej uwadze. Jej słuszności dowodzi nie tylko rymowana opowiastka o zamieszkującym trzciny chrząszczu z wiersza Brzechwy, ale też wiele innych polskich łamańców językowych. Na przykład taki: W grząskich trzcinach i szuwarach kroczy jamnik w szarawarach, szarpie kłącza oczeretu i przytracza do beretu, ważkom pęki skrzypu wręcza, traszkom suchych trzcin naręcza, a gdy zmierzchać się zaczyna z jaszczurkami sprzeczkę wszczyna, po czym znika w oczerecie w szarawarach i berecie…

Mówić poprawnie po polsku nie jest więc łatwo, pisać zresztą też. Dla przykładu, w pięciogłoskowym wyrazie „wschód” można zrobić pięć błędów ortograficznych zapisując go „fzhut”. O ile  jednak poprawny zapis większości głosek tego wyrazu można uzasadnić drobnymi różnicami w wymowie (ze względu na miękkość i twardość głosek), to dla podwójnego zapisu głosek h, u i ż praktycznego uzasadnienia nie ma, jest tylko historyczne.

Ze znajomością zasad rządzących zapisem tych głosek w różnych kontekstach językowych musieli się dobrze zapoznać uczniowie klas V i VI szkół podstawowych biorący udział w konkursie „Zostań mistrzem ortografii” zorganizowanym przez Bibliotekę GOKiW w Wielopolu. Finał konkursu odbył się 11 czerwca. Wypełniony przez młodzież test ortograficzny został oceniony przez komisję w składzie: Katarzyna Szczyrek – polonistka z Publicznego Gimnazjum w Wielopolu Skrzyńskim, Dorota Łuszcz – zastępca dyrektora GOKiW oraz Wiesława Śledziona – bibliotekarka. Największą wiedzą ortograficzną wykazały się:

I miejsce: Paulina Andreasik z Nawsia

II miejsce: Faustyna Gąsior z Brzezin

III miejsce: Aldona Kiebała z Wielopola

Wyróżniono: Marlenę Świętoń i Iwonę Pociask z Broniszowa oraz Magdalenę Kolebuk z Glinika.

Laureaci otrzymali pamiątkowe dyplomy i nagrody książkowe. Dziękujemy nauczycielom i uczniom, którzy propagując konkurs oraz biorąc w nim udział dowiedli swej troski o pogłębienie znajomość trudnej, polskiej ortografii.

By wyjaśnić tytuł artykułu zacytuję kolejny językowy kalambur: Trzódka piegży drży na wietrze, chrzęszczą w zbożu skrzydła chrząszczy, wrzeszczy w deszczu cietrzew w swetrze depcząc w kółko pośród gąszczy. Pewnie chrząszcza dałoby się umieścić jeszcze w innym, równie trudnym do wymówienia, sąsiedztwie językowym, ale to już pozostawiam pomysłowości Czytelników.

 

Maria Wójcik

 

 

 

Skip to content